kwietnia 28, 2019

kwietnia 28, 2019

Małgorzata Falkowska - Nagranie

Małgorzata Falkowska w literackim świecie była do tej pory znana jako autorka komedii romantycznych. W maju nakładem Wydawnictwa Kobiecego ukaże się pierwsza powieść kryminalna toruńskiej pisarki - ,,Nagranie''. Osoby odpowiedzialne w wydawnictwie za promocję książki wykonały swoje zadanie wzorowo, przekazując blogerom nie tylko egzemplarz książki, ale także tajemniczy kryminalny box. W zestawie, który do mnie dotarł, znalazły się, m.in. przyprawiająca o ciarki na plecach płyta z tajemniczym nagraniem, intrygujące dokumenty, a także mapa z informacjami o czarnym charakterze tej kryminalnej historii. Jak na tle tego wszystkiego wypadła książka Małgorzaty Falkowskiej?


Komisarz Maciej Gorczyński próbuje rozwiązać zagadkę tajemniczych zaginięć młodych mężczyzn, które mają miejsce na terenie Torunia. W starciu z tajemniczym sprawcą policja jest bezsilna. Wkrótce rodziny zaginionych otrzymują drogą pocztową tajemnicze przesyłki z nagraniem. Z przerażającego filmu wynika, że uprowadzeni mężczyźni zostali zamordowani. W poszukiwaniu winnego tych zbrodni Gorczyńskiemu pomaga jasnowidzka Sylwia Trojanowska. Łączą ich nie tylko sprawy zawodowe. Czy uda im się trafić na ślad niepopełniającego błędów mordercy? Ile jeszcze osób będzie musiało stracić życie w tej krwistej grze?

Kryminalny box zachęcił mnie do jak najszybszego wkroczenia do świata wykreowanego przez Małgorzatę Falkowską. Liczyłem na wielkie wow od samego początku aż do końca, ale niestety kryminał toruńskiej pisarki nie przypadł mi do gustu. Fabuła wymyślona przez autorkę jest interesująca i wciąga czytelnika, ale moim zdaniem pisarka za bardzo skupiła się na życiu prywatnym głównych bohaterów. Skomplikowana relacja łącząca Macieja Gorczyńskiego z Sylwią Trojanowską rodząca się w momencie choroby nowotworowej żony komisarza zupełnie do mnie nie przemówiła. Być może wynika to z tego, że nie lubię, kiedy w powieści kryminalnej pojawiają się tego typu melodramatyczne historie. 

W kryminale najważniejsza jest dla mnie wymyślona intryga. W przypadku ,,Nagrania'' pomysł jest naprawdę godny wychwalania, ale gorzej z realizacją tego konceptu. Po pierwsze szybko domyśliłem się, kto tak naprawdę pociąga za sznurki i bawi się w kotka i w myszkę ze stróżami prawa. Po drugie pisarka w moim przekonaniu nie skupiła się w wystarczającym stopniu na bliższym przedstawieniu motywów sprawcy. Zakończenie zupełnie nie wbija w fotel i zostało przez autorkę potraktowane po macoszemu.

,,Nagranie'' to powieść kryminalna z niewykorzystanym potencjałem. Książkę czyta się co prawda szybko, ale akurat w tym przypadku nie wpływa to na jakość pochłanianej treści. Ta pozycja przypadnie zapewne do gustu tym czytelnikom, którzy lubią historie kryminalne z lekkim dreszczykiem w tle z dodatkiem rozbudowanego wątku obyczajowego. Mnie ta powieść nie przekonała. Mam nadzieję jednak, że autorka w przyszłości jeszcze mnie zaskoczy i stworzy kryminał, którym będę się delektował od początku do końca. 


,,Nagranie''
Małgorzata Falkowska
wyd. Kobiece
Premiera: 15 maja 2019 roku
Liczba stron: 303.








 Dziękuję bardzo Wydawnictwu Kobiecemu za udostępnienie egzemplarza powieści do recenzji.

 

4 komentarze:

  1. Szkoda, że świetny pomysł, nie został w pełni wykorzystany. Mimo wszystko, dam tej książce szansę. 😊
    Pozdrawiam serdecznie i zapraszam w moje skromne blogowe progi. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. mam dokładnie takie same odczucia! I dzisiaj też dodałam recenzję u siebie, zapraszam! :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Kryminalny Świat , Blogger