W trzecim dniu cyklu ,,Wspieramy polskich autorów'' zachęcam do zapoznania się z twórczością Jolanty Bartoś.
Jolanta Bartoś urodziła się w 1969 roku w Jarocinie. Obecnie pisarka mieszka w Lesznie, gdzie publikuje swoje teksty na łamach glosleszna.pl. Ukończyła studia na Uniwersytecie Wrocławskim, zdobywając tytuł magistra Public Relations (Instytut Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej).
źródło zdjęcia: http://ksiegarnia.wydawnictwobialepioro.pl/glowna/183-jad.html?search_query=jad&results=10
Jolanta Bartoś zadebiutowała powieścią ,,Niepokorna'', która ukazała się nakładem wydawnictwa Białe Pióro w listopadzie 2016 roku. Jest to powieść obyczajowa, w której można znaleźć także wątki kryminalne.
Dwudziestoośmioletnia Anna to piękna i mądra pani mecenas, której życie
nie szczędziło goryczy. Musiała szybko dorosnąć, po stracie rodziców i
młodszego braciszka. Borykając się ze swoimi problemami, smutkiem i
żalem, trafiła pod opiekę wujostwa, u których zaznała dodatkowych
krzywd, w tym molestowania. Kiedy tylko nadarzała się okazja uciekała,
wolała dom dziecka od toksycznej rodziny. Nad jej życiem czuwał jednak
oschły i zasadniczy mecenas Tomasz, przyjaciel jej zmarłego ojca. Dzięki
mężczyźnie, Anna skończyła szkołę średnią, a nawet studia prawnicze, po
których mogła podjąć pracę w jego kancelarii. Wydawałoby się, że oprócz
męża u boku nie potrzeba jej wiele do szczęścia. Na ślubie przyjaciół
poznaje przystojnego i tajemniczego Kacpra. Ania szybko się w nim
zakochuje. Chłopak rozpościera przed nią wizję wspólnej przyszłości,
jednak znika na coraz dłuższe okresy czasu, tłumacząc to pracą.
Pewnego dnia, Anna otrzymuje tajemniczą kopertę ze zdjęciami. Jaką
tajemnicę odkryje przed kobietą jej zawartość?
„Niepokorna” to bardzo sprawnie i sugestywnie opowiedziana historia,
która przydarzyć mogłaby się każdemu z nas. Niezwykle prawdziwa w swej
wymowie fabuła powieści od pierwszych stron wciąga wartką akcją,
ciekawie popowadzonymi wątkami tajemniczych zaginięć młodych dziewczyn
oraz żywymi dialogami. Główna jej bohaterka jest kobietą z krwi i kości,
pokaleczoną przez los, cichą ale nieugiętą. Nieopacznie szukającą
szczęścia w ramionach mężczyzny, który wcale nie jest tym za kogo się
podaje. Czy wreszcie da radę odciąć się od przeszłości, która kładzie
się cieniem na jej dotychczasowe życie i relacje z mężczyznami? Czy Ania
zazna wewnętrznego spokoju? Czy odnajdzie wreszcie szczęście? Kim jest
Karol, a kim okaże się Kacper? Odpowiedzi znajdziecie w tej niezwykle
poruszającej powieści.
źródło opisu: http://www.wydawnictwobialepioro.pl/index.php/premiery/393-niepokorna
Jad - druga powieść Jolanty Bartoś ukazała się w sierpniu 2017 roku także nakładem wydawnictwa Białe Pióro. Historia zamordowanego profesora Rafalskiego i jego rodziny. Jakie tajemnice kryją członkowie rodziny denata? Kim jest morderca?
Sensacyjna historia rodziny sławnego profesora, prowadzącego badania nad
właściwościami pszczelego jadu, którego nagła śmierć odkrywa mroczne
charaktery jej członków. Nieszczęśliwy wypadek czy perfidne morderstwo?
Kto jest sprawcą, gdy wszyscy mają motyw? Jakie brudy mogą wypłynąć w
trakcie śledztwa dotyczącego rodziny cieszącej się dotąd nieposzlakowaną
opinią.
źródło opisu: http://ksiegarnia.wydawnictwobialepioro.pl/glowna/183-jad.html?search_query=jad&results=10
Opinie czytelników:
Akcja. Akcja. Akcja. To największa, obok pomysłu na fabułę, zaleta
"Jadu" Jolanty Bartoś. Podczas czytania tej powieści nie sposób się
nudzić. Tempo jest niesamowite i nie ma ani jednego przystanku na
odpoczynek. Tu wszystko dzieje się bardzo szybko. Najpierw śmierć głowy
rodziny, potem podejrzenia o morderstwo, a następnie wywlekanie na
światło dzienne brudów rodziny (a musicie przyznać, że przeglądanie się
dramatom innym na kartach powieści bywa interesujące) I kiedy wszystko
zdaje się zmierzać ku końcowi następuje kolejny zwrot akcji/http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4806433/jad/Anna Rosińska
Autorka stworzyła fantastyczny, nieprzewidywalny kryminał, który
niezwykle wciąga i porusza. Wielokrotnie miałam wrażenie, że bawi się z
czytelnikiem w kotka i myszkę. Im dalej brnęłam, tym większe
zdezorientowanie odczuwałam. Notorycznie byłam zwodzona, w momencie, gdy
już prawie miałam pewność, kto jest winny, pojawiały się nowe fakty,
które ukazywały całą sytuację w zupełnie innym świetle. Kocham w
książkach taką niepewność i wzrastające napięcie, to właśnie sprawia, że
nie sposób się oderwać, nim nie pozna się rozwiązania zagadki/http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4806433/jad - AnnaR
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz