marca 16, 2019

marca 16, 2019

Grzegorz Kalinowski - Gra w oczko

,,Gra w oczko'' to moje pierwsze spotkanie z twórczością Grzegorza Kalinowskiego. Były dziennikarz TVN i Radia Zet tym razem wziął na warsztat historię współczesną. Wcześniej spod jego pióra wyszły kryminały retro. W swojej najnowszej książce, która zapoczątkowała tegoroczną serię wydawniczą grupy Team Pocisk, Kalinowski poruszył wiele wątków, pokazując fałszywe relacje w celebryckim światku, nielegalne interesy, łamanie prawa przez polityków i ich związki z grupami przestępczymi. Czy tak rozbudowana tematyka nie wpłynęła na zarysowaną przez autora intrygę kryminalną?

Joanna Becker to jedna z najbardziej znanych dziennikarek. Kobieta odniosła już wiele sukcesów w życiu zawodowym. Niestety zupełnie inaczej wygląda jej życie osobiste. W przeciwieństwie do sukcesów na poletku dziennikarskim, Becker nie potrafi przez dłuższy czas cieszyć się szczęściem u boku mężczyzny. Pewnego dnia Joanna trafia przypadkiem na zwłoki swojego sąsiada - znanego piłkarza Dawida Błochowiaka. Oprócz talentu, który niewątpliwie wyróżniał go i pozwolił mu wybić się w piłkarskim świecie, mężczyzna nie stronił od używek. Przede wszystkim młody sportowiec był uzależniony od hazardu. Przez tę niebezpieczną rozrywkę Błochowiak popadł w długi. Prywatne śledztwo Joanny Becker połączone z policyjnym dochodzeniem prowadzi do szokujących informacji, które uderzają w wiele osób znajdujących się na samym szczycie piramidy społecznej. Kto zabił piłkarza-celebrytę i czym się kierował, dokonując tego makabrycznego czynu?

Pierwsze słowo, jakie przychodzi mi na myśl po przeczytaniu ,,Gry w oczko'' to realizm. Fabuła tej powieści jest co prawda wytworem wyobraźni autora, ale bez wątpienia opisane przez Kalinowskiego wydarzenia mogłyby wydarzyć się naprawdę. Ba, wiele poruszonych kwestii miało miejsce w naszym kraju. Mowa tutaj o brudnych interesach, ustawianiu meczów piłkarskich czy zakłamanej postawie polityków. Dlatego też w tej powieści nie jest najważniejsza w moim odczuciu sama intryga kryminalna, ale przede wszystkim mocny obraz społeczeństwa. 

Na ogromny plus zasługuje również język, jakim posługują się poszczególni bohaterowie. Nie znajdziecie w ,,Grze w oczko'' sztucznych dialogów, słów niepasujących do danego typu protagonisty. Dziennikarze, piłkarze, biznesmeni czy też przedstawiciele grup przestępczych używają mocnego, ostrego języka, co dodaje wiarygodności wykoncypowanej przez Kalinowskiego warstwie fabularnej.

Oprócz wciągającej fabuły na pierwszy plan wysuwają się także nietuzinkowi bohaterowie. Ambitna, nigdy nie poddająca się dziennikarka Joanna Becker od początku powieści wywołuje pozytywne reakcje, a jej przyjaciel, mieszkający z matką kawaler Michał Misiewicz (wybór nazwiska dość oryginalny!), to nie tylko osoba mająca wszechstronną wiedzę o różnych aferach z piłkarskiego poletka, ale przede wszystkim doskonały obserwator rzeczywistości. Jego liczne, cięte riposty, ironiczny język i inteligentne, żartobliwe anegdoty wpływają na jakość  warstwy narracyjnej ,,Gry w oczko''.

Czy warto zapoznać się z najnowszą książką Grzegorza Kalinowskiego? Oczywiście, że tak. Autor z racji doświadczenia zawodowego i umiłowania do piłki nożnej na kartach ,,Gry w oczka'' kpi ze świata, z którym miał i ma w dalszym ciągu do czynienia. Pod maską idealnych, pozujących do zdjęć celebrytów, polityków kryje się fałsz i właśnie ta druga strona ich natury została wyeksponowana przez Kalinowskiego. Mocna powieść z doskonale zarysowanym kontekstem społecznym i ciekawą zagadką kryminalną. Czego chcieć więcej? Drugiej części! A kolejna odsłona przygód dziennikarki Joanny Becker już wkrótce. Czekam z niecierpliwością. Polecam!


,,Gra w oczko''
Grzegorz Kalinowski
wyd. Skarpa Warszawska
Premiera: 30 stycznia 2019 roku
Liczba stron: 445.









Dziękuję bardzo Wydawnictwu Skarpa Warszawska za udostępnienie egzemplarza powieści do recenzji.




4 komentarze:

  1. Nie czytałam żadnej książki Kalinowskiego, ale opis tej powieści skojarzył mi się z twórczością Nikodem Pałasza. Znasz może? W jego historiach wątek sportowy i świat gwiazd też mają duże znaczenie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. znam, ale nie przebrnąłem przez jedną z jego powieści o zabójstwie tenisisty. Może jeszcze dam mu szansę w przyszłości :)

      Usuń
    2. Oj to szkoda, mnie ta powieść bardzo przypadła do gustu, ale jeśli próbowałeś i nie chwyciło to chyba nie ma sensu się zmuszać.

      Usuń
  2. Super artykuł. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Kryminalny Świat , Blogger