lipca 01, 2018

lipca 01, 2018

Christian Jacq - Sfinks

We współczesnym świecie coraz trudniej odnaleźć się osobom, które przedkładają wartości, zasady nad dobra materialne. Wszechobecna reklama, promowanie ludzi, którzy oprócz ładnej buzi nie mają nic ciekawego swoją postawą do zaprezentowania, ma niebagatelny wpływ na kształtowanie się poglądów wśród młodzieży. Postępujący rozwój technologiczny zmierza w kierunku, w którym człowiek jako istota myśląca zostaje stłamszona, odstawiona na drugi tor przez zautomatyzowane roboty. Jak będzie wyglądać świat za kilkanaście lat? Czy maszyny, sztuczna inteligencja mogą zawładnąć ziemską rzeczywistością i odrzucić wszystkie fundamentalne wartości, które jasno określają granicę pomiędzy dobrem a złem? Christian Jacq w powieści ,,Sfinks'' pokazuje walkę ostatnich sprawiedliwych, pragnących uchronić ludzką jednostkę przed procesami, których celem jest zdegradowanie indywidualizmu i zastąpienie go sztucznym substytutem. Czy ci stojący po właściwej stronie mocy są w stanie skonfrontować swoje siły z napierającymi orędownikami zmian?


Znany i niezwykle skuteczny w swoim fachu dziennikarz Bruce Reuchlin chce po raz kolejny rzucić na światło dzienne informacje, które wywołają poruszenie na szczytach władzy. Mężczyzna rozpoczyna swoje prywatne śledztwo związane z zagadkową grupą dziewięciu Nieznanych Zwierzchników, której korzenie sięgają czasów starożytnych. Bruce po nitce do kłębka poznaje tajemnicze losy organizacji, mającej w swoich szeregach wielu wybitnych archeologów, alchemików, miłośników sztuki. Celem bractwa jest przede wszystkim walka z tyranią, bezmyślnością władz, obrona dawnych wartości oraz utrzymywanie w tajemnicy wiedzy alchemicznej. W rozwijającym się świecie tacy ludzie stanowią jednak zagrożenie dla tych, którzy chcą wprowadzić nowy porządek zbudowany na kanwie najnowszych technologii. Dziennikarz podejmuje ryzykowną grę, której stawką będzie walka o własne życie. Wspólnie ze swoim przyjacielem Markiem Vaudoisem ruszają śladami dziewięciu członków bractwa. Okazuje się jednak, że ktoś wyprzedza ich w tym wyścigu, eliminując po kolei poszczególne osoby związane z grupą określaną mianem Sfinks. Mark Vaoudois decyduje się na to przedsięwzięcie z powodu tragicznej śmierci ojca - krezusa, zarządzającego potężnym koncernem farmaceutycznym. Syn potentata jest przekonany, że wypadek lotniczy, w którym życie stracił jego ojciec, został zaplanowany przez ludzi, pragnących rozprawić się z bractwem Sfinksa. Saint-John był bowiem jednym z najważniejszych filarów tego stowarzyszenia. Czy Bruce przy pomocy Marka znajdzie powiązania, które odkryją, kto pociąga za sznurki w tej śmiertelnej grze? Czy uda im się ocalić członków elitarnego bractwa, walczących o zachowanie dawnych ideałów?

,,Sfinks'' gatunkowo można przypisać do powieści sensacyjnej z elementami charakterystycznymi dla thrillera. Akcja książki posuwa się w ekspresowym tempie. Warstwa fabularna, jak i dobór postaci przypomina nieco bestsellerową serię Dana Browna z Robertem Langdonem w roli głównej. Mark i Bruce, podobnie jak słynny historyk, też muszą zmierzyć się z niezwykle trudną zagadką, a także skonfrontować się z nieznaną siłą, która próbuje zniweczyć wszystko to, co udało im się już ustalić. W toku lektury nie zabraknie typowych dla thrillera niespodziewanych zwrotów akcji oraz trzymających w napięciu momentów, w których główni bohaterowie znajdują się o krok od śmierci.

Powieść Christiana Jacqa to bardzo dobra pozycja, która niejednemu czytelnikowi zapewni kilkugodzinną rozrywkę. Oprócz sprawnie poprowadzonej fabuły na wielki plus zasługują również opisy miejsc odwiedzanych przez Bruce'a i Marka w trakcie ich skomplikowanego śledztwa. Autor nie tylko ukazuje piękno danej okolicy, ale także korzysta ze swojej wiedzy egiptologa, znawcy sztuki, przytaczając fakty związane z kulturą poszczególnego regionu. W książce zabrakło mi jednak pewnego rodzaju realizmu. Niektóre sceny są mało wiarygodne, a o dalszych perypetiach bohaterów  często decyduje nieprawdopodobny zbieg okoliczności.

Po odłożeniu książki na półkę świadomy czytelnik pozostanie z otwartymi pytaniami piętrzącymi się w głowie. Dokąd zmierza nasz świat? Czy ludzie będący w mniejszości, wierzący w pradawne ideały, nie zgadzający się na politykę zmian głoszoną przez ludzi uzurpujących sobie władzę, są w stanie przeciwstawić się temu co nieuniknione, stawić dzielny opór? Czy w tym przypadku Dawid zdoła pokonać Goliata? Zakończenie powieści jest niejednoznaczne - przygnębiające i skłaniające do głębszej refleksji.

Jeśli lubicie sięgać po książki z dreszczykiem w tle, które odwołują się do uniwersalnych prawd, to ta pozycja z pewnością przypadnie wam do gustu. Christian Jacq z mistrzowską precyzją pokazuje, jakie mechanizmy rządzą światem i jak w tej rzeczywistości odnajdują się ostatni sprawiedliwi. Polecam!

Christian Jacq
,,Sfinks''
Dom Wydawniczy Rebis
Premiera: 5 czerwca 2018 roku
Liczba stron: 377.
Tłumaczenie: Monika Szewc-Osiecka





 Dziękuję bardzo Dom Wydawniczy Rebis za udostępnienie egzemplarza powieści do recenzji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Kryminalny Świat , Blogger