lutego 18, 2020

lutego 18, 2020

Caroline Mitchell - Prawda i kłamstwa

Przed przystąpieniem do lektury powieści ,,Prawda i kłamstwa'' nie znałem wcześniejszej twórczości Caroline Mitchell. Opis fabuły oraz fakt, że autorka przez lata wykonywała zawód policyjnej śledczej sprawiły, że zdecydowałem się przeczytać jej najnowszą książkę wydaną w języku polskim. Czy ,,Prawda i kłamstwa'' to jeden z tych thrillerów, o którym dość szybko zapomnę, czy też jest to jedna z książek, o których mówi się, że są nieodkładalne?


Amy Winter, ceniona komisarz policji, po śmierci ojca, dowiaduje się prawdy o swoim pochodzeniu. Okazuje się, że biologicznymi rodzicami śledczej są słynni seryjni mordercy. Lillian Grimes, jej rodzona matka, podejmuje z Amy mroczną grę. Kobieta po latach milczenia postanawia wskazać miejsca pochówku trzech zamordowanych dziewczyn. Amy musi jednak zgodzić się na jej warunki. Tymczasem grupa dowodzona przez komisarz Winter prowadzi sprawę uprowadzenia nastoletniej Hermione. Czy to zdarzenie jest w jakiś sposób powiązane z odsiadującą wyrok Lillian Grimes? Czy Amy przytłoczona informacjami o swoim pochodzeniu pokona demony przeszłości i zdoła w odpowiednim czasie trafić na ślad porwanej dziewczyny?

,,Prawda i kłamstwa'' to thriller, którego największą zaletą w moim odczuciu jest oryginalny koncept fabularny. Caroline Mitchell nie oszczędza głównej protagonistki i niemal na każdym kroku rzuca jej kłody pod nogi. Oprócz wciągającej akcji i charakterystycznej komisarz ważną rolę w powieści pełni jej biologiczna matka Lillian Grimes. Pisarce udało się w sposób przekonujący ukazać kobietę, która z jednej strony potrafi wczuć się w rolę matki, a z drugiej strony nie odczuwa żadnego współczucia dla rodzin, które straciły bliskich w wyniku jej chorych fascynacji. Lillian to idealny przykład psychopatycznej jednostki - zepsutej, niebezpiecznej i doskonale ukrywającej emocje.

Caroline Mitchell nie zrezygnowała oczywiście z charakterystycznych dla thrillera zwrotów akcji. Te zabiegi fabularne nie pojawiają się jednak na kartach powieści z taką częstotliwością, jak w innych tego typu książkach. Dzięki temu każdy taki niespodziewany cliffhanger sprawia, że czytelnik pragnie poznać dalsze losy bohaterów. 

Oprócz intrygi kryminalnej autorka skupiła się także na warstwie obyczajowej. Odbiorca poznaje historię Amy - z perspektywy jej własnych wspomnień i aktualnych wydarzeń, które wiążą się z jej mroczną przeszłością. Caroline Mitchell w książce porusza również tematykę psychicznego i fizycznego znęcania się oraz wskazuje na problem molestowania w miejscu pracy. 

Zakończenie powieści bez wątpienia mogę zapisać po stronie plusów. Pisarce udało się połączyć wszystkie zarysowane wątki w jedną całość, co świadczy o wysokiej jakości powieści. W mojej ocenie Mitchell za bardzo jednak weszła w rolę i w finalnej części książki wprowadziła dość absurdalne rozwiązanie. Rozumiem, że autorka tym posunięciem chciała wywołać spustoszenie w głowie czytelnika, ale jednak w tym przypadku warto zacytować znane i stare porzekadło: ,,Co za dużo, to niezdrowo''.

,,Prawda i kłamstwa'' to moje pierwsze i na pewno nie ostatnie spotkanie z twórczością Caroline Mitchell. Jeśli macie już dość sztampowych thrillerów, to warto zagłębić się w historię Amy i poczuć na własnej skórze emocje, jakie towarzyszą bohaterom tej książki. Polecam!

Moja ocena: 7/10.




Caroline Mitchell
,,Prawda i kłamstwa''
wyd. Zysk i S-ka
Tłum. Ewa Wojtczak
Premiera: 11.02.2020 roku
Liczba stron: 386.








Dziękuję bardzo Wydawnictwu Zysk i S-ka za udostępnienie egzemplarza powieści do recenzji.






3 komentarze:

  1. Bardzo chcę, aby ta książka trafiła w moje ręce. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Brzmi dobrze :D A ja mam pytanie trochę z innej bajki - znasz twórczość Chrisa Cartera? Jeśli tak, to czy znasz książki podobne do niego? Chętnie poznam twoje zdanie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. To miło, bo mam ją na swojej półce :) Oby była tak ciekawa jak mówisz!

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Kryminalny Świat , Blogger